Jeśli chodzi o dojazd do Clermont-Ferrand, jedyne połączenie lotnicze to Lyon-Warszawa (Wizzair) lub Lyon-Kraków (Easyjet), loty zaczynają się od 20 euro w jedną stronę. Aby dostać się z Clermont-Ferrand na lotnisko Sain-Exupery za Lyonem potrzeba jakoś 3-4 godzin. Brzmi jak plan! Możemy pojechać autobusem (bezpośrednio) lub pociągiem (z jedną przesiadką). Pomimo długiej podróży, czeka na nas dużo ładnych widoczków za oknem.
Mieszkanie
Studenci zagraniczni mają do wyboru przeważnie akademiki (résidences universitaires) państwowe lub prywatne. Wynająć możemy też zwykły, prywatny pokój. We Francji w akademikach są głównie pokoje jednoosobowe z łazienką i lodówką, ich ceny zaczyna się od 250 euro za miesiąc ( to wciąż w przeliczeniu mniej niż kawalerka we Wrocławiu!) Dodatkowo rząd Francji oddaje nam ok 30 % wartości miesięcznego czynszu, to takie jakby dofinansowanie dla studentów. Ja znalazłam pokój w prywatnym akademiku, płacę trochę więcej, ale mam za to o wiele większy pokój i mini aneks kuchenny. Problemem w prywatnych akademikach jest to, że musimy osobno płacić za prąd. Kiedy przyjechałam wieczorem do mojego akademika, musiałam dzwonić do EDF (Électricité de France), żeby zawiązać umowę i aby włączyli mi prąd. Nie myślcie że tego wieczoru miałam ciepłą wodę, spałam jak harcerz na campingu a prąd włączyli mi na drugi dzień.
Uczelnia
Uniwersytet Blaise Pascal w Clermont-Ferrand ma dużo wydziałów rozrzuconych po całym mieście. Mój wydział literatury na którym jestem (Lettres) znajduje się w bardzo fajnej lokalizacji niedaleko centrum miasta. Zajęcia są dość ciekawe, a wykładowcy mili. Jeśli chodzi o wygląd uczelni to jest dość przestarzała (jak większość we Francji) a organizacje nie świeci przykładem. W Polsce zdecydowanie lepiej to funkcjonuje! Nie ma też jednego biura dla studentów na Erasmusie, wszędzie panuje chaos i jedna osoba odsyła od drugiej jeśli chcesz coś załatwić. Jest to bardzo demotywujące, uwierzcie mi! Trzeba się przyzwyczaić do tego, że we Francji panuje straszna biurokracja, a Francuzi mają mnóstwo czasu i nigdzie im się nie spieszy. Dlatego teraz staram się wyluzować i myśleć o podróżach, które mnie czekają!
Clermont-Ferrand i katerda
Rozrywka
Owernia jest uważana za Francję B, za jej prowincję gdzie nic się nie dzieje i wszędzie jest daleko. Ale ja tak nie uważa, sądzę że to piękny region, który oferuje mnóstwo atrakcji. Czeka na nas mnóstwo pięknych widoków. W pierwszy dzień mojego pobytu pewna Pani na uczelni powiedziała mi, kolory nieba nad Clermont są wyjątkowe, dlatego miasto było dość znane przez malarz i innych artystów. Przyjeżdżali do tego miasteczka, aby inspirując się widokami, tworzyć swoje dzieła. Już nie mogę doczekać się wiosennych wschodów i zachodów słońca, aby mój potwierdzić tą tezę.
Czym zająć się w wolnym czasie w Clermont-Ferrand? Po pierwsze macie dużo pięknych miejsc w okolicy, różne wulkany, wzgórza i piesze ścieżki. Samo Clermont też jest urocze, szczególnie stare miasto i katedra. Dodatkowo można pojechać do Lyonu, lub skorzystać z tanich lotów z Lyon Airport albo połączeń autokarowych z Clermont-Ferrand do różnych miast (np. Annecy, Chamonix, Grenoble). Wieczorem, przy Place de Jaune gdzie toczy się życie "nocne" studentów, możecie napić się czegoś (boire un verre) w jednej z knajpek z piwem po 2,5 euro (podobno jednym z tańszych w całej Francji).
Vieux Lyon
Spodobał ci się ten post? Zapraszam do obserwacji mojego bloga i mojego profilu na instagramie (tutaj). Miłego weekendu!
Pięknie tam chyba nie ? No to teraz czekamy na piękne zdjęcia i relacje z Francji. I powodzenia tam na uczelni :)
ReplyDeleteNie mogę się doczekać większej ilości relacji z Francji! Cudne zdjęcia jak zawsze. :)
ReplyDeleteSuper fotorelacja.
ReplyDeleteCudowne miejsce :)
Zazdroszczę :) Piękne jest te pierwsze zdjęcie :)
ReplyDeletehttp://kiudlis.blogspot.com/2018/02/szara-kurta.html
uwielbiam starą Francję, marzyłam że tam zamieszkam, teraz podziwiam swoje zdjęcia z poroży i europie i Francja i Hiszpania to moje ulubione miejsca, czekam na więcej zdjęć
ReplyDeleteRewelacyjne miejsca <3
ReplyDeleteZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com/2018/02/kurtka-khaki-mix-stylow.html
Moja przygoda z Francją to tylko i wyłącznie Paryż i szczerze powiem, że nie podbił on mojego serca. To miasteczko ma w sobie coś uroczego ;)
ReplyDeletePowodzenia w nowym miejscu! ;*
oj szczerze Ci zazdroszczę - widać, że to bardzo urokliwe miejsce <3
ReplyDeleteUrocze miasteczko :) Podziwiam, że wybrałaś Francję, dla mnie to bardzo ciężki język i po trzech latach nauki niewiele pamiętam :/ Udanego pobytu ! :)
ReplyDelete// ~ mój blog ~
Sarah,piękne opisy widoków:)
ReplyDeleteAż chce się tam pojechać!
Powodzenia w nowym miejscu! Muszę przyznać, że jestem zachwycona tymi widokami. Tytułowe zdjęcie jest po prostu genialne. Ogromnie podobają mi się te kontrastowe barwy i panorama miasta :)
ReplyDeleteMam nadzieję, że uwiecznisz te wschody i zachody swoim aparatem i tutaj się nimi z nami podzielisz.
Szkoda tylko, że w nowym miejscu masz trochę pod górkę i organizacja nie jest zadowalająca. Jednak wiem, że na pewno sobie ze wszystkim tam poradzisz;)
Jej, wygląda bardzo ciekawie! O tym miejscu nigdy nie słyszałam, ale od tego momentu zapragnęłam to miejsce odwiedzić.
ReplyDeleteŻyczę Ci powodzenia w nowym miejscu :*
Cudowne zdjęcia!:)
ReplyDeleteKlikniesz w banery na blogu bede wdzieczna :)
Powodzenie w nowym miejscu.
ReplyDeleteAż zazdroszczę mieszkania w tak pięknej okolicy. Zdjęcia są w prost przecudne. Rób nam relacje z Twojego pobytu we Francji i opisz nam ich zwyczaje.
Ale śliczne zdjęcia, pięknie tam:):*
ReplyDeletePięknie tam! Fajnie, że możesz tam pomieszkać:) Bajeczne zdjęcia:)
ReplyDeleteWidzisz kochana, coś o tym wiem, że zwykła przeprowadza, a co dopiero do nowego kraju, jest meeega zaskakująca. Dużym plusem jest to,że są te prześliczne widoki. Aleeee, sama wiem, że gdy przychodzi moment codzienności i rutyny to nie jest tak kolorowo jak na uchwyconych zdjęciach krajobrazów.:) Sama przeprowadziłam się do UK 6 lat temu, i wiem z czym musiałam się zmagać, i jak to jest gdy przyjeżdża się na wakacje a jak jest gdy przyjeżdża się by żyć :)
ReplyDeletePozdrawiam,
https://0xsandrax0.blogspot.co.uk/
Piękne miejsce,ciekawe opisy,życzę udanego pobytu.Zapraszam do mnie w wolnej chwili,pozdrawiam!!
ReplyDeleteFajnie, ze masz swój własny pokój w akademiku. :) Miłego dnia Kochana! ❤️
ReplyDeletePięknie się o tym czyta. Ja wolę jednak polskie klimaty. Te nowe mieszkania wrocław krzyki kuszą jednak za bardzo.
ReplyDelete