Mahdia – tunezyjskie miasteczko z pięknymi plażami

Hej! Jak mijają Wam wakacje? Od 5 dni jestem już w Kalifornii, ale zanim przejdę do opisywania mojej podróży do Stanów Zjednoczonych, chcę podzielić się z Wami moimi wrażeniami z wczasów w Tunezji. Także jeszcze na razie pozostaniemy w arabskim klimacie! W ostatnim poście (tutaj), mogliście przeczytać o tym dlaczego warto odwiedzić ten kraj. Dzisiaj pokażę Wam trochę zdjęć i moim wspomnień z małego miasteczka o nazwie Mahdia, niedaleko którego znajdował się mój hotel. Zapraszam do czytania!

Mahdia to urocze miasteczko położone jest w północno-wschodniej Tunezji, nad Morzem Śródziemnym. Znane jest przede wszystkich z pięknych plaż z turkusową wodą i drobnym, białym piaskiem. Strefa hotelowa ciągnie się za Mahdią na przestrzeni ok. 7 km, najlepiej stamtąd dostać się do miasta lokalnym pociągiem lub taksówką. Jeśli lubicie przygody i jesteście ciekawi lokalnej kultury, polecam Wam dostać się do Mahdii pociągiem. Stacje kolejowe są bardzo ładnie udekorowane kolorowymi kafelkami lub obrazkami.

Słynna kawiarenka na cyplu Sidi Salem, z której roztacza się piękny widok

Aby dostać się do powyższej kawiarenki ze zdjęcia, musicie wysiąść z pociągu w Mahdii na ostatnim przystanku i iść cały czas prosto, około 1,5 km. Miniecie po lewej medynę, czyli dawne stare miasto otoczone pozostałościami muru obronnego. Do medyny można przejść przez wielką bramę, jest tam bardzo klimatycznie. Białe domki, wąskie uliczki i małe kawiarenki. Nie obejdzie się bez sklepików z pamiątkami! Droga jest dość łatwa do ogarnięcia. 

Tak wygląda wnętrze kawiarenki. Jest bardzo klimatyczne i urocze. Polecam Wam napić się tutaj tradycyjnej tunezyjskiej herbatki miętowej, jest bardzo smaczna! Nie mylcie jej z naszą miętową herbatą, to zupełnie coś innego. Kosztuje ona około 1 DT (1,5 zł). Jaśminki sprzedawane są przez dzieci za około 1-2 DT (w zależności od wielkości), momentami bywają aż za bardzo natrętne, dlatego musicie uważać. Pąki, jeszcze nie rozkwitnięte, zrywane są już o świcie. Następnie mocuje się je do długich patyczków i robi taki mały jaśminkowy bukiecik. Uwielbiam je, pięknie pachną!

Idąc dalej wzdłuż morza w stronę cyplu, dojdziemy do latarni morskiej. Roztaczają się stamtąd niesamowite widoki! Rozpoczyna się tam ścieżka, którą polecam się przejść wokół cyplu na którym położona jest Mahdia.

W Mahdii, koło medyny,  co każdy piątek odbywa się miejscowy targ. Stoiska rozkładane są już z samego rana, możemy na nich kupić różne produkty, podobnie jak u nas na targowisku. Tak jak w Polsce na targowisku można kupić niemieckie kosmetyki, tak w Tunezji sprzedawane są francuskie kosmetyki. Dość ciekawe zjawisko. Na co warto zwrócić uwagę: plecione koszyki, przyprawy i tunezyjska ceramika. Nie zapominajcie o targowaniu się! Ceny dla tubylców i mieszkańców różnią się od siebie, ale prawie każdą cenę można utargować.

Plaże ciągnące się od Mahdii przez kilka kilometrów są długie i piaszczyste, większość hoteli znajduje się bezpośrednio przy swojej prywatnej plaży. Woda jest przeźroczysta, ma około 26 stopni. To dzięki tym plażom Mahdia przyciaga tysiące turystów każdego roku. Wbrew powszechnym opiniom w Tunezji jest teraz bezpiecznie, nawet bezpieczniej niż w Europie. Co chwile można spotkać patrole wojska lub policji. Także nie bójcie się tam jechać!

 Misiek, nasz plażowy przyjaciel którego codziennie karmiłam

Oto niektóre rzeczy ze zdjęć, będę wdzięczna jak poklikacie w linki ;)

Embroidered Flamingo Straw Tote Bag
Lace Bralette Top and Shorts
PC Material Protective Water Resistance Phone Pouch 
Canvas Cat Striped Shopper Bag
Canvas Striped Beach Bag

Tutaj jeszcze kombinezon, którego nie polecam i nawet go nie założyłam:

Spaghetti Straps Floral Embroidery Short Sleeve Romper

Macie w planach jakąś podróż na wakacje?