Witam wszystkich, co tam u Was? Jak Wam mija długi weekend? U mnie bardzo dobrze, uwielbiam jesień a dyniowe dekoracje i Święto Zmarłych nadają jej klimatu. Ostatnio u mnie na blogu pojawiały się bardziej "letnie" posty, dlatego dzisiaj dla odmiany sesyjka z piękną Florcią ♥
Kim jest Florencja? Florcię znam już 11 lat, a w tym roku skończyła 13 lat (nie wygląda, prawda? :D) Jest siwą kobyłką rasy SP (szlachetna półkrew). Nie jest dużym koniem, około 155 cm w kłebie. Jeżdżę na niej od około 8-9 lat. Jest naprawdę wspaniała! Moje kochanie ♥ Spadłam z niej tylko raz w życiu, ona należy do tych koni, które jak się czegoś wystraszą to nie uciekają przed siebie tylko lekko odskakują w bok, co wydaje mi się "lepsze". Florcia jest miękka w pysku, tzn. łatwo reaguje na pomoce jeźdźca i nie trzeba się z nią siłować. Do najłatwiejszych koni też w sumie nie należy, bo potrafi pokazać swój temperament i jest nieufna do innych. Nienawidzi weterynarzy i jak widzi igłę to staje dęba albo ucieka :D Pomimo tego, że ma swoje humorki jak każdy koń, kocham ją najmocniej i ufam jej w 100%.
Jeździmy razem po padoku lub do lasu, skaczemy czasem małe przeszkódki. Ta sesja była zrobiona tydzień temu, w sadzie obok stajni Florci (stoi w pencjonacie dla koni koło Opola). Nie jeździłam na niej od około 2 miesięcy, bo miała lekką kontuzję nogi, ale jest coraz lepiej. Jutro będę jeździć pierwszy raz od wakacji. Pod zdjęciami podpisałam rzeczy jakie na sobie mamy i gdzie je można kupić, dla tych osób, które byłyby zainteresowane bo np. jeżdżą konno.
Czy ktoś z Wam miał przyjemność jeździć kiedyś konno lub robi to regularnie? Czy podobają Wam się te zwierzęta? Zapraszam do komentowania, odpowiem wszystkim na Waszych blogach. Jeśli chcielibyście zobaczyć więcej naszych zdjęć np. podczas jazdy to napiszę, a zrobię taki post.
Miłego weekendu :*